diagnostyka fizjoterapeutyczna

Diagnostyka fizjoterapeutyczna – Klucz do udanej terapii

Diagnostyka pacjenta stanowi nieodłączną część skutecznego leczenia każdej choroby i zwyrodnienia. To właśnie na podstawie jej wyników fizjoterapeuci mogą opracować indywidualny plan terapii, który pozwoli pacjentowi odzyskać sprawność i poprawić jakość życia. Diagnostyka fizjoterapeutyczna zaczyna się już na samym początku wizyty, jeszcze przed zebraniem wywiadu. Fizjoterapeuta, bacznie obserwując ruchy pacjenta, jest w stanie wyciągnąć wiele istotnych wniosków na temat jego dolegliwości i zakresu ruchu.

Proces diagnostyki fizjoterapeutycznej jest wieloetapowy i szczegółowy. Po dokładnym wywiadzie przeprowadzane są serie testów diagnostycznych, zwanych testami funkcjonalnymi. Podczas tych testów fizjoterapeuta dokładnie ocenia napięcie mięśniowe oraz siłę mięśniową, nie tylko w miejscu, które sprawia pacjentowi ból, ale także w całym ciele. To pozwala na określenie, czy problem ma źródło w danej okolicy, czy może jest efektem kompensacji w innych obszarach ciała.

Jednym z kluczowych elementów diagnostyki fizjoterapeutycznej jest także analiza jakości i zakresu ruchu pacjenta. Odpowiednia mobilność stawów i elastyczność tkanek są kluczowe dla prawidłowej funkcji ciała. Dlatego też fizjoterapeuta analizuje, czy nie występują ograniczenia ruchowe, które mogą wpływać na sprawność pacjenta i utrudniać codzienne funkcjonowanie.

Kolejnym istotnym elementem jest ocena przesuwalności tkanek. Oznacza to sprawdzenie, czy nie występują zrosty czy przesunięcia w strukturach mięśniowych, więzadłach czy stawach, które mogłyby wpływać na ból i funkcję. Identyfikacja tych problemów pozwala fizjoterapeucie na wybór odpowiednich technik terapeutycznych, które pomogą przywrócić właściwą przesuwalność tkanek.

Wszystkie te informacje pozyskane w procesie diagnostyki fizjoterapeutycznej są niezbędne do opracowania indywidualnego planu terapii dla pacjenta. Dzięki precyzyjnej analizie fizjoterapeuta może dostosować terapię do unikalnych potrzeb i problemów każdej osoby. Może to obejmować różnego rodzaju ćwiczenia wzmacniające i rozciągające, masaż, techniki manipulacyjne, czy terapię manualną. Celem terapii jest nie tylko złagodzenie bólu i dolegliwości, ale także poprawa funkcji, przywrócenie pełnego zakresu ruchu oraz zapobieganie nawrotom.

Warto podkreślić, że diagnostyka fizjoterapeutyczna nie tylko pomaga w terapii aktywnej, ale także stanowi ważny element profilaktyki i dbania o zdrowie. Regularne wizyty u fizjoterapeuty mogą pomóc w wykryciu problemów jeszcze na etapie ich początku, co znacznie ułatwia leczenie i minimalizuje ryzyko powikłań.

Podsumowując, diagnostyka fizjoterapeutyczna jest niezwykle istotnym elementem w procesie leczenia i rehabilitacji pacjentów. To na jej podstawie fizjoterapeuci są w stanie opracować spersonalizowany plan terapii, który pozwoli pacjentowi na szybszą regenerację, poprawę sprawności i jakości życia. Dzięki diagnostyce fizjoterapeuci mogą skutecznie wspierać swoich pacjentów na drodze do zdrowia i pełnej sprawności.

przepuklina szyjnego odcinka kręgosłupa

Przepuklina szyjnego odcinka kręgosłupa – jak skutecznie zwalczyć dolegliwości bólowe

Przepuklina szyjnego odcinka kręgosłupa to poważny stan, który charakteryzuje się intensywnymi i ostrymi dolegliwościami bólowymi. Choroba ta może być przyczyną licznych utrudnień poruszania się oraz powodować problemy neurologiczne. Jednym z najczęstszych objawów przepukliny jest uczucie drętwienia i mrowienia rąk, co jest wynikiem ucisku na nerwy w obrębie kręgosłupa szyjnego.

Terapia przepukliny szyjnego odcinka kręgosłupa wymaga szczególnej ostrożności i dokładności, aby uniknąć niepożądanych skutków. Ważnym elementem tej terapii jest skrupulatny dobór technik terapii manualnej, uwzględniający wszystkie układy ciała człowieka. Warto zaznaczyć, że przed rozpoczęciem leczenia niezbędne jest dokładne zbadanie pacjenta i przygotowanie indywidualnego planu terapeutycznego. Dzięki temu można zoptymalizować proces leczenia, minimalizując ryzyko powikłań.

Podstawową rolą fizjoterapii w leczeniu przepukliny szyjnego odcinka kręgosłupa jest złagodzenie dolegliwości bólowych, przywrócenie pełnej mobilności kręgosłupa i poprawa funkcji neurologicznych. Fizjoterapeuci stosują różnorodne techniki, takie jak masaż, mobilizacje stawów, terapia manualna, czy ćwiczenia wzmacniające i rozciągające. Wszystko to ma na celu zmniejszenie ucisku na nerwy i przywrócenie właściwej anatomii kręgosłupa.

Pamiętajmy jednak, że przepuklina szyjnego odcinka kręgosłupa to poważne schorzenie, które wymaga indywidualnego podejścia do każdego pacjenta. Dlatego tak ważne jest zgłoszenie się do specjalisty, który dokładnie zbada pacjenta i opracuje odpowiedni plan terapeutyczny. Należy unikać samodzielnego leczenia i stosowania nieznanych technik, ponieważ może to prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia.

Warto również pamiętać, że terapia fizyczna może być uzupełnieniem leczenia farmakologicznego lub interwencji chirurgicznej w zaawansowanych przypadkach przepukliny. Regularna aktywność fizyczna pod okiem doświadczonego trenera lub fizjoterapeuty od przygotowania motorycznego może wspomagać proces rehabilitacji i zmniejszyć ryzyko nawrotów.

Podsumowując, przepuklina szyjnego odcinka kręgosłupa to poważne schorzenie, które wymaga kompleksowego podejścia do terapii. Fizjoterapia odgrywa kluczową rolę w zwalczaniu dolegliwości bólowych, przywracaniu pełnej mobilności i funkcji neurologicznych. Jednakże, aby osiągnąć najlepsze rezultaty, niezbędne jest skonsultowanie się ze specjalistą, który opracuje spersonalizowany plan leczenia. Warto również pamiętać o regularnej aktywności fizycznej, która może wspomóc proces rehabilitacji i poprawić jakość życia pacjenta.

skręcenie stawu skokowego leczenie i rehabilitacja

Skręcenie stawu skokowego – Leczenie i rehabilitacja dla szybkiego powrotu do sprawności

Skręcenie stawu skokowego, znane również jako zwichnięcie lub skręcenie kostki, to uraz, który może wywołać silny ból, obrzęk i ograniczenie ruchomości stawu. Jest to jedno z najczęstszych urazów ortopedycznych, które często wymaga interwencji specjalisty, takiego jak ortopeda lub fizjoterapeuta.

Przyczyną skręcenia stawu skokowego jest zazwyczaj nagłe wywinięcie lub zbyt duże obciążenie stawu. Może to nastąpić podczas upadku, nieprawidłowego ułożenia stopy podczas chodzenia lub wykonywania gwałtownych ruchów. Sportowcy, zwłaszcza ci uprawiający dyscypliny wymagające szybkich zmian kierunku, skoków lub skrętów, są bardziej narażeni na ten rodzaj urazu. Jednak skręcenie stawu skokowego może wystąpić również u osób prowadzących normalne codzienne aktywności, takich jak chodzenie po nierównym terenie czy wykonywanie prac domowych.

W momencie skręcenia stawu skokowego, dochodzi do nadmiernego rozciągnięcia lub zerwania więzadeł, które stabilizują staw skokowy. Dodatkowo, może dojść do uszkodzenia torebki stawowej oraz innych struktur anatomicznych. Konsekwencją tego jest ból, obrzęk, siniak i trudności w chodzeniu lub wykonywaniu normalnych czynności.

W przypadku skręcenia stawu skokowego ważne jest jak najszybsze udanie się do specjalisty w celu oceny i rozpoczęcia leczenia. Po przeprowadzeniu odpowiedniego badania fizycznego i, w niektórych przypadkach, diagnostyki obrazowej, lekarz może określić stopień urazu oraz zalecić odpowiednie metody leczenia.

Leczenie skręcenia stawu skokowego obejmuje zwykle kilka etapów. Pierwszym krokiem jest kontrola bólu i obrzęku, które może wymagać zastosowania lodu, opatrunków elastycznych lub innych technik redukujących obrzęk. Następnie, w zależności od stopnia urazu, może być konieczne unieruchomienie stawu przy użyciu gipsu, ortez lub chodu na kuliach, aby umożliwić gojenie się uszkodzonych struktur.

Po ustąpieniu pierwszych objawów bólu i obrzęku, rozpoczyna się rehabilitacja stawu skokowego. Specjalista, zazwyczaj fizjoterapeuta, prowadzi pacjenta przez szereg indywidualnie dobranych ćwiczeń i zabiegów z zakresu terapii manualnej i ruchowej. Celem rehabilitacji jest przywrócenie pełnej ruchomości, siły i stabilności stawu skokowego, a także zapobieżenie ewentualnym powikłaniom, takim jak utrwalenie się zmian w stawie czy osłabienie mięśni.

Czas trwania rehabilitacji może się różnić w zależności od stopnia urazu, ogólnego stanu zdrowia pacjenta oraz jego zaangażowania w proces rehabilitacji. Może to trwać od kilku tygodni do kilkunastu tygodni. Regularne wizyty kontrolne u specjalisty są również ważne, aby monitorować postęp i dostosować plan leczenia w razie potrzeby.

Należy jednak pamiętać, że skręcenie stawu skokowego to uraz, który może prowadzić do długotrwałych konsekwencji, jeśli nie jest odpowiednio leczone lub rehabilitowane. Powrót do pełnej sprawności może być procesem stopniowym, wymagającym czasu i cierpliwości. Po zakończeniu leczenia, zaleca się również zachowanie ostrożności podczas aktywności fizycznej oraz stosowanie odpowiedniego obuwia i podłoża, aby zmniejszyć ryzyko ponownego urazu.

Wnioskując, skręcenie stawu skokowego to bolesny i często spotykany uraz, który może wpływać na jakość życia i sprawność pacjenta. W przypadku wystąpienia tego rodzaju urazu, kluczowe jest jak najszybsze skonsultowanie się z lekarzem lub specjalistą, aby uzyskać właściwą diagnozę i rozpocząć odpowiednie leczenie. Przestrzeganie zaleceń dotyczących rehabilitacji i ostrożność po zakończeniu terapii są niezwykle ważne, aby zapobiec nawrotom i umożliwić pełny powrót do sprawności stawu skokowego.

rwa kulszowa przyczyny objawy

Rwa kulszowa – Przyczyny, objawy i skuteczne metody terapii

Rwa kulszowa, znana również jako „korzonki”, to schorzenie związane z uciskiem na nerw kulszowy, które powoduje szereg objawów. Jest to dolegliwość, która może być bardzo dokuczliwa i bolesna dla pacjentów. Najbardziej charakterystycznym objawem jest ból pleców w okolicy lędźwi, który promieniuje wzdłuż jednej lub obu nóg, sięgając od lędźwi aż do pośladka, a w niektórych przypadkach nawet do stopy.

Rwa kulszowa wynika z ucisku nerwu kulszowego, który jest najdłuższym nerwem w ciele człowieka. Nerw ten wychodzi z dolnego odcinka kręgosłupa i biegnie wzdłuż tylnych powierzchni ud i łydek, aż do stopy. Gdy nerw ten zostaje uciskany lub podrażniony, może dochodzić do pojawienia się różnorodnych objawów, w tym bólu, mrowienia, drętwienia, osłabienia mięśni oraz trudności w poruszaniu się.

Najczęściej ból utrzymuje się od kilku do kilkudziesięciu dni, choć w niektórych przypadkach może trwać dłużej. W przypadkach łagodnych objawów, leczenie farmakologiczne, takie jak niesteroidowe leki przeciwzapalne, może przynieść ulgę i zmniejszyć ból. Jednak w przypadkach bardziej zaawansowanych, bardziej skutecznym podejściem jest podjęcie odpowiedniej formy rehabilitacji.

Właściwie dobrana terapia manualna, przeprowadzana przez wykwalifikowanego fizjoterapeutę, może pomóc w rozluźnieniu i poprawieniu stanu kręgosłupa lędźwiowego. Techniki terapii manualnej obejmują różne formy manipulacji i masażu, które mają na celu zmniejszenie ucisku na nerw kulszowy i złagodzenie bólu. Fizjoterapeuta może również zalecić ćwiczenia wzmacniające i rozciągające, które pomogą wzmocnić mięśnie pleców i poprawić elastyczność kręgosłupa.

Regularność w podjęciu terapii manualnej oraz współpraca z profesjonalnym fizjoterapeutą są kluczowe dla osiągnięcia jak najlepszych efektów. Fizjoterapeuta będzie w stanie dostosować terapię do indywidualnych potrzeb pacjenta i monitorować postępy w leczeniu. Ważne jest również, aby pacjent zrozumiał znaczenie dbania o prawidłową postawę ciała, unikanie długotrwałego siedzenia czy niewłaściwego podnoszenia ciężkich przedmiotów, co może wpływać na powstawanie bólu i nawracanie dolegliwości.

Podsumowując, rwa kulszowa to schorzenie charakteryzujące się uciskiem na nerw kulszowy, który powoduje różnorodne objawy, takie jak ból pleców promieniujący wzdłuż nóg. Leczenie farmakologiczne może przynieść ulgę, ale terapia manualna i rehabilitacja są bardziej skutecznymi sposobami zwalczania dolegliwości. Regularne sesje terapii manualnej pod nadzorem profesjonalnego fizjoterapeuty mogą pomóc w rozluźnieniu kręgosłupa i zmniejszeniu bólu, przywracając pacjentowi komfort i ruchliwość.

infekcje układu oddechowego dolegliwości

INFEKCJE UKŁADU ODDECHOWEGO -WPŁYW NA NASZE DOLEGLIWOŚCI

Większość portali żyje newsami na temat koronawirusa, wiec nie będziemy gorsi, tez o niego zahaczymy. Nie będziemy jednak siać dalszej paniki i dezorientacji, to zostawmy telewizji (bądź co bądź, ale przecież budżet zasilono 2mld polskich złotych, wiec kasy na bzdury nie zabraknie). Wracając do wirusa (jak i zapalenia płuc, przeziębienia, zapalenia gardła i innych chorób spotykanych zwłaszcza zima) – powoduje on dość mocne dolegliwości min. ze strony układu oddechowego. Nasilony kaszel, wydzielina w płucach czy infekcja w rejonie gardła będą manifestowały się napięciem tkanek miękkich klatki piersiowej, szyi, jak i restrykcjami stawowymi żeber i kręgosłupa.

Obecność jakiejkolwiek infekcji będzie się manifestowała utrata elastyczności narządu którego dotyczy. I nie ma tu zasady czy to stan zapalny błony śluzowej żołądka, esicy, czy… właśnie płuc.

Sztywność, sklejenia w rejonie samego narządu jakim jest płuco będzie przekładać się poprzez połączenie z opłucną na ruchomość żeber i kondycje mięśni międzyżebrowych, co może zaowocować restrykcja nerwów międzyżebrowych, a w konsekwencji bólem i zaburzeniami czucia wzdłuż przebiegu żeber.

Nasilony oddech i kaszel bardzo często będą angażować pomocnicze mięśnie wdechowe, pierwsze żebro co skutkować będzie napięciem systemu wieszadlowego płuc – osklepka opłucnej. Jest on bliskim sąsiadem zwoju gwiaździstego, który gdy jest zbyt mocno stymulowany może ograniczać ruchomość szyi, powodować ból karku czy promieniowanie do kończyny górnej. Można się wystraszyć, że to zapalenie krążka miedzykręgowego ? Można.

Dodatkowo system więzadłowy płuc będzie oddziaływał na powięź przedkręgową i przedtchawiczą od której uzależnione jest prawidłowe funkcjonowanie naczyń i nerwów w rejonie odcinka szyjnego. Poprzez swoje przyczepy może wpłynąć na ograniczenie ruchomości i ból karku. W konsekwencji może skutkować to pojawieniem się np. bólu głowy pochodzenia napięciowego, czy zmniejszenie mobilności barku.

Zważając na to, że przy oddychaniu przepona w ciągu dnia wykonuje ok 22-24 tysięcy ruchów, a każdy z nich angażuje do pracy klatkę piersiowa, wypadałoby o nią zadbać.

leki przeciwbólowe fizjoterapia

CZY LEKI PRZECIWBÓLOWE SĄ BEZPIECZNE?

Wg danych z 2013r, Polska znajdowała się w czołówce krajów UE pod względem zażywania niesteroidowych lekówprzeciwzapalnych, zwanych NLPZ-tami. Większości z Was zapewne nazwa obiła się o uszy. Pod ta nazwą kryją się leki zawierające np. diclofenak, ibuprofen czy naproksen.

Wiecie jak działają?

Działają hamująco na dwa enzymy:⛔️ COX-1 i COX-2. Oba enzymy są obecne podczas stanów zapalnych, gorączki, bólu.

COX-1 dodatkowo odpowiada za wytwarzanie śluzu np. w żoładku – blokowanie jego działania – spowoduje po dłuższym czasie owrzodzenia, krwawienia, uszkodzenie śluzówki. Bierze udział w produkcji tromboksanu zwężającego naczynia, stymulującego komórki ścian naczyń do odbudowy.

COX-2 – Poza katalizowaniem prostaglandyn obecnych podczas zapalenia, produkuje prostacykliny – środek działający antagonistycznie do tromboksan

Jak wiecie w naszym ciele najważniejsza jest homeostaza, ciało nie lubi dysbalansu i tak też jest w tym przypadku. Zahamowanie działania wyżej wymienionych enzymów krótko mówiąc – uśmierzy nasz ból i stan zapalny, ale jednocześnie wpłynie negatywnie na układ krążenia.

Żyjemy w dziwnych czasach – w niektórych województwach nawet zakazano sprzedaży alkoholu po godzine 22, za to NLPZ-ty można dostać na każdym kroku.

suche igłowanie fizjoterapia

USZKODZENIE STOŻKA ROTATORÓW, A SUCHE IGŁOWANIE

Pacjenci narzekający na ból w rejonie barku stanowią dość pokaźną grupę osób w gabinetach terapii manualnej. Staw ten musi sprostać nie lada wyzwaniu – z jednej strony musi zapewnić odpowiednią stabilność, a z drugiej wykazywać się dośc dużą mobilnością. Dyskomfort, ból można odczuwać przy specyficznych ruchach i pozycjach. Zazwyczaj, pacjent zaczerpnął już wiedzy na temat swojego bólu u lekarza (czy to w realnym życiu, czy u dr google) i przychodzi z gotową diagnozą – “zespoł bolesnego barku”. Brzmi dumnie, ale nic pozatym. To termin tak rozległy, jak dyskopatia – świetna diagnoza gdy tak naprawdę nie wiemy co pacjentowi dolega.

Możliwości jest wiele np:

  • zapalenie kaletki podnaramienno-podbarkowej
  • uszkodzenie ścięgna głowy długiej bicepsa
  • uszkodzenie stawu barkowo-obojczykowego
  • ciasnota podbarkowa
  • zamrożony bark
  • bolesny łuk odwiedzeniowy
  • szeroko pojęte zmiany zwyrodnieniowe
  • podwichnięcie/zwichnięcie stawu
  • urazy obrąbka stawowego

Wszystkie te schorzenia mają jeden wspólny mianownik – restrykcje w rejonie stożka rotatorów, czyli swoistego kołnierza który otacza głowę kości ramiennej czyli:

  • m.nadrzebieniowy
  • m.podgrzebieniowy
  • m.obły mniejszy
  • m.podłopatkowy

Zawsze w większym lub mniejszym stopniu dochodzi do dysbalansu mięśniowego i kwestią czasu jest to jak mięsień przestanie być dostatecznie ukrwiony, a to wpłynie negatywnie na jego odżywienie. Wiadomo – jak człowiek głodny to i zły – tak samo zachowywać będą się nasze tkanki. Będąc w tym miejscu, powinniśmy znaleźć się u swojego terapeuty i usunąć przyczynę problemu, oraz wspomomoc lokalnie dany obszar. Zazwyczaj większość z nas to leceważy.Trenuje i pracuje dalej, co w konsekwencji będzie prowadzić do zmian zwyrodnieniowych w samej strukturze mięśnia np. do zwapnień, sklejeń i blizn śródtkankowych, stanów zapalnych, podrażnienia receptorów zlokalizowanych w tkance. A to odbije się negatywnie na siłe, czuciu głębokim, mobilności całej kończyny górnej, nie wspominając już o towarzyszących dolegliwościach bólowych.

Leczenie, poprzedzone odpowiednią diagnosyką, zawsze będzie ukierunkowane na całe ciało, jednak nie obędzie się bez pracy w okolicy samego stawu.

Jedną z metod terapeutycznych które możemy zastosować lokalnie to suche igłowanie. Badania wykazały, że precyzjne igłowanie pozwala zmniejszyć ilośc zawapnień w mięśniu o 50%. Ponadto zmniejsza napięcie samego mięśnia, powoduje miejscowy efekt przekrwienny, poniekąd zmusza tkankę do przebudowy struktury na tle naprawczych reakcji biochemicznych, działa p/bólowo wyciszając pobudzenie poprzez reakcje odruchową w układzie nerwowym.

W efekcie pozwala to niwelować dysbalans mięśniow, odnaleźć na nowo priopriocepcje i zcentralizować głowę kości ramiennej w panewce, odzyskać odpowiednią mobilność stawu, odciążyć struktury które były nadmiernie przeciążane i np. kompresowały kaletkę wprowadzjąc ją w stan zapalny, zmieniały wektory sił działających na połączenia stawowe czy powodowały zmiany posturalne.

Jak się domyślacie możliwości zastosowania aplikacji suchego igłowania jest wiele, a to tylko przykład. Badania na temat skuteczności i możliwości jakie niesie praca igłą to temat który na dobrą sprawę jeszcze raczkuje. Chwilowo więcej dowodów na pozytywne działanie znajdziemy w gabinetach i opiniach pacjentów niż na pubmedzie w postaci randomizowanych i wiarygodnych badań.

PS.Oczywiście przyczyn bólu stawu barkowego jest znacznie więcej, ale celowo wymieniliśmy tylko te bardziej lokalne. Dla ciekawskich podpowiemy, że nie można leceważyć bardziej “egzotycznych” połączeń w naszym ciele tj. aspekt wisceralny, dyskowy, taśm mięśniowych czy wpływ infekcji które poprzedzały epizod bólowy stawu.

dół pachowy szkic

DÓŁ PACHOWY

Dziś na celownik weźmiemy dół pachowy. Dla pacjenta przychodzącego do naszego gabinetu z problemem w stawie barkowym, czy dystalnych częściach kończyny górnej sprawdzenie jak się ma jego jama pachowa to stały punkt wizyty.

Praca z tkankami w tym rejonie będzie ważna zarówno przy problemach czysto mechanicznych, gdzie przyczyną jest dysbalans mięśniowy czyli np. zaburzenia rytmu ramienno – łopatkowego, ograniczenia lub ból występujący w danym zakresie ruchu. To objawy towarzyszące takim schorzeniom jak chociażby zamrożony bark (który zazwyczaj nim nie jest), bolesny łuk odwiedzeniowy, czy wszelkie stany po unieruchomieniu kończyny górnej.

Pod pachę warto zajrzeć także gdy z powodu napięcia tkanek miękkich tworzących dół pachowy, dochodzi do kompresji struktur żylnych, tętniczych lub nerwowych. Dotyczyć to będzie wszelkich przypadków gdzie obecne są drętwienia, stany zapalne, obrzęki kończyny górnej, a także zespoły bólowe zlokalizowane w odcinku szyjnym, który jest nieodłącznym partnerem kompleksu barkowego i kończyny górnej.

Dlaczego to taki ważny region ? W jamie pachowej przebiega żyła i tętnica pachowa, gałęzie splotu ramiennego, a także zlokalizowane są węzły chłonne. Wszystko to otoczone jest tkanką tłuszczową i pokryte cienką warstwą skóry, a cała przestrzeń ograniczona jest przez mięsień piersiowy mniejszy i większy, najszerszy grzbietu, obły większy, podłopatkowy, zębaty przedni i powięź obojczykowo-piersiową.

Sami widzicie, że powodów ku pracy z jamą pachową jest tyle, że prawdopodobnie nie ma tygodnia w gabinecie, abyście nie mieli okazji zajrzeć w te okolice. Tak więc rada dla potencjalnych pacjentów – dbajcie o higienę tej okolicy, bo nie znacie dnia ani godzin, kiedy Wasz terapeuta będzie chciał tam pogmerać!

Staw barkowo-obojczykowy prześwietlenie

STAW BARKOWO-OBOJCZYKOWY, A CZAS LECZENIA

Pacjent z bólem w rejonie barku może na dobrą sprawę mieć przyczynę swojego bólu zlokalizowaną w każdym zakątku swojego ciała. Zwłaszcza gdy nie było bezpośredniego mechanizmu urazu. Z pomocą na pewno przychodzą wywiad i testy funkcjonalne, aczkolwiek czasami warto je uzupełnić o diagnostykę obrazową. Wiadomo, że nadal przyświeca nam zasada, że nie leczymy obrazu, a pacjenta, ale gdy każdy kolejny element układanki zgrywa się w jedną całość, a dodatkowo podeprzemy się USG – pozwala to obrać odpowiedni kierunek terapii. Nawiązując do zdjęcia powyżej, pisząc o obraniu odpowiedniego kierunku, nie mamy na myśli drastycznej zmiany w doborze technik których należy użyć, a raczej o uświadomieniu pacjenta o czasie leczenia takiej zmiany. Pacjent musi wtedy zrozumieć, że jego przypadek to nie zwykłe „przeciążenie” mięśni które wystarczy rozluźnić, a stan zapalny w obrębie stawu barkowo-obojczykowego. Wiąże się to z dłuższym czasem rekonwalescencji, który często pomimo naszych starań uzależniony jest od indywidualnych możliwości organizmu pacjenta. Niektóre dysfunkcje z którymi się zgłaszacie muszą dostać czas na odpoczynek i regeneracje – natury nie oszukamy 🙂

Na zdjęciu staw barkowo-obojczykowy pacjenta skarżącego się na ból podczas ruchu wyciskania ramienia nad głowę, zgięcia horyzontalnego, uczucie innej kończyny. Testy i badanie wskazywały na uraz stawu barkowo-obojczykowego, wzmożoną sztywność w rejonie przedniej części szyi, stożka rotatorów i dołu pachowego. W obrazie USG – stan zapalny w rejonie stawu barkowo-obojczykowego.Poprzez stan dysku znajdującego się między wyrostkiem barkowym łopatki, a obojczykiem prawdopodobnie rykoszetem obrywa się także strukturze wiszącej ponad stawem – więzadłu barkowo-obojczykowemu.

klatka piersiowa dolegliwości bólowe

BÓL KLATKI PIERSIOWEJ

Coraz częściej fizjoterapeuta to osoba do której jako pierwszej zgłasza się pacjent ze swoim problemem. Nadal najczęściej jest to problem narządu ruchu, aczkolwiek im dłużej jesteśmy w zawodzie tym częściej problemy pacjentów wykraczają poza skręcony staw skokowy, czy „kolano skoczka”. Niektóre przypadki poprzez swoje objawy, udają dość sprawnie inne schorzenia.

Ból w okolicy mostka, lewego barku/łopatki i kończyny górnej – brzmi znajomo? Pierwsza myśl – zawał mięśnia sercowego, prawda?

Może jednak się okazać, że nasz pacjent nie ma 50 lat, nie pali papierosów, a to, że biegł z przystanku do gabinetu w żadnym stopniu nie nasiliło jego dolegliwości w klatce piersiowej. Nie daje nam to jasnej diagnozy, ale częściowo wyklucza z potencjalnej grupy ryzyka pacjentów z uszkodzeniem mięśnia sercowego. Jeśli po wywiadzie i badaniu stwierdzimy, że pacjent jest zdrowy pod kątem kardiologicznym, należałoby znaleźć przyczynę. Jedną z potencjalnych możliwości jest ból spowodowany problemem z przełykiem, a dokładnie z refluksem żołądkowo-przełykowym. Refluksowi często towarzyszy przepuklina rozworu przełykowego, która sama w sobie zazwyczaj diagnozowana jest przypadkiem gdyż często jest bezobjawowa, aczkolwiek wskazuje na pewne zaburzenia ciśnienia klatki piersiowej i jamy brzusznej. To z kolei wpłynie na napięcie i pracę zwieracza dolnego przełyku. Oczywiście żyjąc w czasach wszechobecnego holizmu i globalnego podejścia do pracy z ciałem historia takiego pacjenta nie kończy się na samej pracy manualnej. Bardzo fajnie byłoby gdyby nasza praca została uzupełniona o wskazówki żywieniowe, u dietetyka klinicznego.

Jeśli chodzi o sam przełyk i jego diagnostykę różnicową należy wziąć pod uwagę np. żylaki, ostre/przewlekłe zapalenie przełyku, czy uchyłki przełyku.

Pamiętajcie o innych możliwych źródłach bólu mogących objawiać się w klatce piersiowej:

  • kręgowe
  • żebrowe
  • mięśniowe
  • chrzęstne
  • nerwowe