przedziały podudzia szkic

PODUDZIE I JEGO PRZEDZIAŁY

Witajcie, na początek pytanie do terapeutów – nie macie wrażenia, że czasami jest tak, że pacjenci przychodzą do Was falami ? Same rwy kulszowe, albo same barki ? My mieliśmy ostatnimi czasy istne tsunami pacjentów których problem był zlokalizowany w głównej mierze w podudziu. W imię hasła nowy rok- nowi my, może uda się pisać częściej coś na bloga. Wracając do podudzia – warto wiedzieć, że poza brzuchatym łydki jest tam kilka innych ważnych struktur, co w połączeniu z niezbyt elastycznym opakowaniem powięziowym, możę sprawić, że będzie tam dość ciasno.

Zacznijmy od tego, że ważniejszą sprawą niż obecność samych mięśni podudzia, jest to jak są pogrupowane. Mamy trzy przedziały mięśniowe. Przedni, boczny i tylny. W każdym z ich biegną inne struktury mięśniowe i naczyniowe. Każdy przedział tworzony jest przez błony międzykostne, kości i przegrody międzykostne.

✓ Przedział przedni:

  • M.Piszczelowy przedni
  • M.Prostownik długi palców
  • M.Strzałkowy trzeci
  • N.strzałkowy głeboki i naczynia piszczelowe przednie.

✓ Przedział Boczny:

  • M.strzałkowy krótki i długi
  • N. strzałkowy powierzchowny

✓ Przedział tylny:

  • M.Zginacz długi palców i palucha
  • M.piszczelowy tylny
  • M.Trójgłowy łydki
  • N.piszczelowy i naczynia piszczelowe tylne
  • Naczynia strzałkowe

Jak już wiemy, że w przedziałach biegnie „okablowanie” zaopatrujące w prąd i wartości ożywcze podudzie, staw skokowy, stopę – co Wy na to, jeśli powiemy Wam, że:

  • w każdym przedziale panuje inne ciśnienie?
  • Każdy z nich jest inaczej unerwiony?
  • Co jeśli każdy z nich pełni odmienną funkcje, a zarazem ich wydajna praca jest od siebie zależna, a restrykcja jednego z nich wpłynie na funkcjonowanie pozostałych?

Co nam daje ta wiedza?

Zaburzenie zlokalizowane w podudziu upośledzi odpływ krwi żylnej, a w późniejszym czasie pracę tętnic. W konsekwencji tkanki przestają być odżywione, tkanka straci na swojej elastyczności, dojdzie do zaburzenia ślizgu i aktywacji poszczególnych włókien mięśniowych względem samych siebie jak i biegnących tam nerwów. Co za tym idzie ? Ryzyko powstawania stanów zapalnych, obrzęków, ograniczenie mobilności i wydajności, zaburzenie czucia głębokiego, a to wszystko w towarzystwie sygnałów bólowych pochodzących z wolnych zakończeń nerwowych zlokalizowanych we wszechobecnej tkance łącznej. Z tego co nam wiadomo – ból to taki gość którego niekoniecznie tolerujecie w swym domu.

Podsumowując – co nam może dać zła praca podudzia i kiedy warto się mu szczególnie przyjrzeć?

  • shin splits?
  • stany po urazach stawu skokowego?
  • stany po złamaniach podudzia?
  • ostroga piętowa?
  • obrzęki KD?
  • uczucie sztywnośći podudzia?
  • wady stóp?

To jedynie lokalne zaburzenia, nie doszliśmy nawet do kolana. Pomijam fakt, że każda z tych dysfunkcji może być problemem wtórnym do kłopotów zlokalizowanych w innych częściach ciała. Pocieszające jest to, że praca manualna w połączeniu z procesami samoleczenia naszego ciała, pozwala większość tych zaburzeń zniwelować lub całkiem usunąć. Czy ta lista zachęca Was choć trochę do pracy z rejonem podudzia pod kątem technik naczyniowych, pracy z bruzdami, membraną międzykostną czy chociażby powięzią powierzchowna?